W mej głowie zalążek chcenia, bycia i zaistnienia
W duszy kłębek chaosu i niezrozumienia
Sprzeczności walka z sprzecznościami
Żyjąc bez ograniczeń ograniczam siebie
Uwolnić duszę z paradoksu
Jestem w procesie
Przeistoczenia zmiany
Zamykam się w sobie
I tam sobie wrzeszczę
Walę pięściami błagając o uwolnienie
Cholerny ŚWIECIE ja tu jestem
Chcę więcej niż mogłabym zrobić
Planuje i skreślam
Zaprzyjaźniona z nadzieją odpalam szluga
Piję kawę na krawędzi wszechświata
Na palcach chodzę
W uważności niebycia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz